Fin i Layla, młodzi i nieprzytomne w sobie zakochani, wyjeżdżają na wakacje do Francji. W drodze zatrzymują się w nocy na parkingu i kiedy Fin wraca z toalety, jego dziewczyny nigdzie nie ma. Fin opowiada policji, o tym, co zdarzyło się tej nocy. Są tacy, co nie wierzą w jego wersję i podejrzewają go o najgorsze. Nawet po latach. Bo Finn McQuaid nie jest takim bohaterem bez skazy, za jakiego się podaje. Coś zdarzyło się w trakcie jego związku z Laylą, co bardzo chciałby ukryć.
Po dziesięciu latach zaczyna jeszcze raz - w innym miejscu, z inną kobietą. I tak się akurat złożyło, że jest nią siostra jego zaginionej dziewczyny. Kiedy się zaręczają, Fin dostaje telefon. Ktoś z jego przeszłości widział Laylę. Ktoś podrzuca znaki kojarzące się jednoznacznie z Laylą. Ktoś wysyła mu maile, które doprowadzają go na skraj szaleństwa. Fin zaczyna podejrzewać wszystkich i coraz bardziej wierzy w to, że jego dawna ukochana żyje. I że jest bliżej, niż mu się wydaje. Finn ma wrażenie, że nigdy nie przestał tak do końca kochać Layli i z tego powodu ma również wyrzuty sumienia wobec obecnej dziewczyny.
Ta książka jest idealnym przykładem jak drugi człowiek może wpłynąć na naszą psychikę. Opowiada również jak duże potrafią być konsekwencje tego, że nie potrafimy być do końca szczerzy z drugą osobą. Zdarza się, że sami zaczynamy się gubić w swoich kłamstwach, nie widząc innej możliwości.
Akcja powieści trzyma w napięciu do samego końca, a sam finał książki. Cóż jest oryginalny...
Gabi
Napisane przez MS
dnia 29.05.2019 09:59 ·
0 komentarzy ·
1377 czytań ·